Dobra strona solisty / bandu muzycznego?

Polska muzyka jest na wygnaństwie, jeśli w audycje radiowe by się wgłębić. Telewizyjne stacje muzyczne już muzycznymi nie są. Często zostaje internet. Profil na My Space? Owszem. Kanał na You Tube? Kto powiedział, że nie, to świetna promocja. To jednak zbyt mało, więc warto zastanowić się nad tym co powinna zawierać solidna strona www muzyka, wokalistki, solisty, czy zespołu?

W jednym z poprzednich materiałów była mowa o najlepiej prezentujących się od strony graficznej stronach polskiej sceny muzycznej. Dbałość o design i o logo są ważnymi elementami składowymi wizerunku artystów. Mają równie wielkie znaczenie jak profesjonalna sesja foto, czy klipy wideo.

W jednym z poprzednich artykułów pisaliśmy też o elementach, których na stronach www należy nie umieszczać, i z którymi należy nie przesadzać. Strony muzyków za często i za mocno ociekają flashem. Za to, co dziwne potrafi na nich nie być odtwarzacza muzycznego, a właśnie tu jest on detalem, który stanowi wyjątek od reguły.

Jeśli o strony internetowe wykonawców z polskiej estrady chodzi, to są one albo przepełnione, albo zbyt ubogie. Ubogie w informacje strony są dobre wtedy kiedy służą promocji konkretnej płyty, albo jeśli mają za zadanie rozesłanie użytkowników do profili w licznych portalach społecznościowych, bo zespół nie wydał jeszcze płyty, nie ma też wielu propozycji koncertowych, a wokoło niego niewiele się dzieje. Co do dużych stron poświęconych artyście to należy pamiętać o tym, żeby były prowadzone solidnie i regularnie uaktualniane. To wirtualna gazeta tylko o Was, od okładki począwszy na back-endzie skończywszy. Warto więc oddelegować kogoś do wykonywania mrówczej pracy związanej z aktualizacjami strony, profili, mikro i video blogów. I wykorzystać do tego każdą możliwą platformę.

Co pod względem zawartości powinna zawierać strona www bandu, kapeli, składu, zespołu muzycznego, solisty? O tym (w końcu) poniżej.

1. Relacje, foto relacje i wideo relacje

Dlaczego? Żeby dać internautom możliwość wymiany wrażeń, żeby dać im przeżyć dane wydarzenie raz jeszcze i utrzymać ich przy sobie. Fani często poszukują informacji o tym czego byli świadkami, chcą zerknąć na to z innej perspektywy, chcą poznać opinię innych uczestników imprez, koncertów i wydarzeń, a może odszukać siebie na zdjęciach, czy nagraniach video.

2. Multimedia (tapety, wygaszacze, darmowe dzwonki, darmowe mp3)

Świat się digitalizuje. Więc nie tylko gadżety w postaci naszywek, koszulek, nalepek są towarem pożądanym. Warto oddać swym fanom wirtualne plakaty (na pulpit), wygaszacze, darmowe dzwonki, które mogą skłonić do zakupu płatnych, albo nie pozwolą zapomnieć nazwy grupy, no i darmowe mp3, promomixy, materiały które nie wejdą na płytę.

Warto  także o udostępnić chwyty i tabulatury, acapelle i teksty piosenek.

3. Newsy (premiera klipu i inne infosy)

Niechże strona żyje i niech posiada precyzyjne kategorie. Relacje są zapisem przeszłości, newsy niech dotyczą tego co dzieje się aktualnie. Może właśnie ukazał się singiel, albo macie do rozdania 10 płyt z autografami? Być może ogłosiliście konkurs na remix, albo szukacie basisty?

4. Zapowiedzi (kalendarz koncertowy, spotkania z fanami)

Niech nagłaśniają to co ma się zdarzyć, może to np. dotyczyć rozdawaniu autografów w Empiku, wspomnianych spotkań z fanami, uczestnictwa w audycji radiowej, czy w programie telewizyjnym.

5. Dyskografia

Jeden z najważniejszych elementów, który tyczy się twórczości muzycznej. O tym nie zapomina na szczęście nikt. Ważne by dane były precyzyjne, wraz z miniaturami okładek płyt (ludzie często szukają muzycznych pozycji na podstawie zapamiętanych obrazów, nie są w stanie zapamiętać setek tytułów).

6. Biografia

Równie ważna i dla dokumentowania istnienia samego zespołu i dla słuchacza i dla mediów. Biografia na oficjalnej stronie zespołu to jedyne wiarygodne źródło informacji na jego temat.

7. Odtwarzacz muzyczny

Nigdzie indziej nie pasuje tak jak tu, więc trzeba go na stronie www umieścić. To takie wirtualne stanowisko odsłuchowe. Skoro potencjalny słuchacz trafił na stronę, trzeba dać mu możliwość posłuchania twórczości. Nie może być inaczej. Nie można kazać mu się szwendać po sieci w celu dalszych, często żmudnych poszukiwań zawartości audio z niewiadomych źródeł.

8. Mikro szop (płyty, koszulki, gadżety)

Dlaczego nie zasilić sprzedaży sklepowej, sprzedażą płyt, krążków w mp3, lub sprzedażą pojedynczych piosenek? Szczególnie te dwie ostatnie pozycje są ostatnio popularne. Czemu więc z takich możliwości nie skorzystać?

9. Dodatki socjalizujące

W dzisiejszej dobie nie może być inaczej. Pamiętacie stwierdzenie „muzyk nie istnieje bez profilu na MySpace”? Jeśli go posiadacie (a już wiecie, że powinniście) trzeba też do niego odesłać. Czy tylko do niego? Nie. We wstępie wspomniany był już kanał na You Tube, można się także pokusić o stronę fanów składu na FB, warto mieć profil na Twitterze, czy choć jednym z rodzimych serwisów mikro blogowych. Zobaczcie co na Blipie wyczynia Zbigniew Hołdys.

10. Informacje dla mediów i prasy

Te są zamknięte dla zwykłych śmiertelników, przybłęd, zwolenników, słuchaczy, zapaleńców.

11. Fotografie, które można użyć nie komercyjnie i bez złego kontekstu na stronach i blogach

Warto jednak powyższe uzupełnić dobrodziejstwami w postaci choć kilku fotografii, które przy okazji nowych wpisów będą mogli bez strachu używać blogerzy. Oni oraz masa zainteresowanych muzyką osób prowadzących drobne strony internetowe też muszą mieć przecież jakieś legalne materiały. Zwykli twórcy stron wykonują z radochą mrówczą pracę, która potrafi się prawdziwie twórcom przysłużyć. Miejcie to na uwadze. Nigdy nie wiadomo jest kto i z jakiego źródła natrafi na Wasze nagrania i nabędzie wasz krążek.

12. Względnie: blog artysty oraz forum

Dla fana fajne jest to, że może sobie choć wirtualnie, to zawsze z własnym idolem pogaworzyć. Jeśli tylko artysta ma czas powinien dać się zarazić blogowaniem i podzielić się swoim wewnętrznym światem i przemyśleniami z szarym ludem, który lubi przecież żyć życiem swojego idola, utożsamiać się z nim i posiadać jakieś informacje o prywatnych osądach, opiniach, czy wątkach z prywatnego bytowania.

13. Newsletter

Jest grupa ludzi, którzy kochają się w subskrypcji kanału RSS. Należy jednak pamiętać i o tych, którzy cenią sobie inne drogi jakimi spływają do nich informacje. Dlatego o takim biuletynie pomyśleć jest warto.

14. Linki partnerskie

Internet to pajęcza sieć. Wasze logo za logo firm, bandów, sponsorów, mediów. To się jawnie opłaca.

Podsumowanie

W branży muzycznej panuje bardzo dziwny rozgardiasz, dziwne priorytety, a to wszystko funkcjonuje jeszcze na pirackim stolcu.

Ciężko jest zrozumieć wykonawców i osoby ich promujące, ich pęd do kręcenia video clipów najlepiej do wszystkich tracków z cd (przecież muzyka to nie film, kto te klipy będzie puszczał?), kosztem braku strony www z prawdziwego zdarzenia, którą można mieć za cenę jednego teledysku.

Ciężko też zrozumieć składy muzyczne, które jako zespołową stronę www traktują stanowiący wyziewy okropieństw profil na MySpace. Należy pomyśleć o tym, co jest najważniejsze: kanał na You Tube i profil na MySpace, czy ściąganie dzięki nim uwagi na własny site i unikatowe treści?

Niech strony www zespołów muzycznych nie przypominają (od strony graficznej), sztywnych szablonów korporacyjnych. Przecież właśnie tutaj jest szansa uciec od kanonów, wymknąć się schematom graficznym, w podobny sposób jak to się ma do klimatów muzycznych.

Zadbajcie by strony główne waszych stron oficjalnych były zrobione na bogato, z wypierdem i przytupem. Niech kolory działają na wzrok jak pieprznięcie w werbel. Niech strona żyje i będzie rytmiczna jak piosenka. Niech fani staną się jej częścią, niech będą ogniwem waszego składu. Zróbcie hałas!

About the author