About page i wszystko jasne

Dobra about page to taka, która jest jak jeden z najlepszych artykułów na stronie. Zła to o stroniew budowie.

Kto prawdopodobnie zerknie na About page?

Grupy niepożądane

Nieprzyjaciel – każda strona, każdy autor ma zwolenników i wrogów. Ci drudzy to ludzie, którym się najzwyczajniej w świecie nudzi, najpewniej są sfrustrowani do granic i we wszystkim szukają haków. Będą szukać rozbieżności pomiędzy zawartością podstrony (tym co obiecujemy) a całą resztą.

Konkurent – który prowadzi stronę o podobnej tematyce, albo oferuje podobne produkty i usługi. Nie musi być osobą zawistną. Zwyczajnie podpatruje patenty, szuka schematów. Na podstawie informacji jakie zbiera, będzie też budował wnioski odnośnie tego jak być o krok przed nami.

Obecny pracodawca – dużo się słyszy i czyta o tym, że pracodawcy śledzą w sieci swoich pracowników. A nawet, jeśli z premedytacja tego nie robią, to przypadki uwielbiają się zdarzać. Jeśli serwis jest kontrowersyjny to warto przemyśleć to czy umieszczać swoje zdjęcia i godność w ramach tej podstrony.

Grupy pożądane

Reklamodawca – nie trzeba przedstawiać i omawiać. Warto tylko wspomnieć, że interesować go będą motywy takie jak: statystyki, zasługi, strefa wpływów i inne imponujące osiągnięcia. Poza tym nasza nieskazitelność. Tym wszystkim powinien być połaskotany, do tego wszystkiego poprzez stronę „o nas” wprowadzony i za pośrednictwem tej akurat strony rozesłany do bardziej szczegółowych danych mających go w przekonaniu o naszej wyjątkowości utwierdzić.

Klient – potencjalny odbiorca naszych usług lub produktów. Będzie zainteresowany naszą nieskazitelnością, popularnością, opiniami, produktami, zobrazowanymi usługami. Strona „O autorze” ma więc za zadanie wypracowanie zaufania. Ma też za zadanie sprawnie rozesłać do podstron z produktami i usługami, jeśli potencjalny klient trafił na „about page” w pierwszej kolejności, nie za pośrednictwem strony głównej itp. Rozsądne wydaje się wykorzystanie również i tej strony do tego, by ułatwić klientowi drogę w poruszaniu się, podjęciu decyzji.

Użytkownicy – prędzej czy później zerkną na tę stronę. Jedni zrobią to od razu, jeśli tylko strona im się spodoba i zanim dorzucą ją do czytnika. Inni zrobią to w momencie przestojów, z nudy. Więc i im, i to głównie im powinno dać się tu do dyspozycji perełki, smaczki, jakieś zaciekawiające ich dane, odkrycia, a ponad wszystko podkreślić ich znaczenie w życiu serwisu.

Redaktorzy – grupa osób piszących, którzy zdecydowali się skomponować wzmiankę o naszych poczynaniach w ramach danego tytułu. Im także wypada wyjść naprzeciw. Jest to w naszym interesie.

Może wystarczy. Zdecydowałem się na wymienienie tych grup, żeby zobrazować sens istnienia strony „O serwisie”, gdyż, jak wiadomo redaktorzy serwisów podzielili się na zwolenników tego typu stron i ich przeciwników.

Celowo podzieliłem czytelników na dwie grupy, żeby podkreślić fakt, że strona taka musi być skomponowana przemyślnie, tak aby jednej grupie zaserwować co trzeba jednocześnie nie szkodząc sobie tymi danymi zdradzając zbyt wiele grupie niepożądanej.

Nie chcę wyjść na osobę, dla której strona „O firmie” („O serwisie”) urasta do rangi konstytucji, bo tak nie jest. Zwyczajnie uważam, że jest ona wizytówką tytułu i należy jej się podobna do bieżąco publikowanych na łamach danej strony materiałów dbałość.

Cele about page

1. Informować, zaskakiwać, wzbudzać entuzjazm i sympatię.

2. Pozwalać zbliżyć się do redakcji.

3. Sprzedawać.

4. Nie mówić za dużo konkurencji i innym grupom niepowołanym.

Co powinna zawierać strona „O firmie”, „O nas” („O mnie”), „O serwisie”?

Jak wiadomo mówić o sobie jest ciężko. „About”  składa się często z kilku zdań, bo żeby taką stronę stworzyć potrzebny jest dorobek, musi wyklarować się styl serwisu. Na to trzeba cierpliwie poczekać.

Poruszone powyżej kwestie muszą się wypełniać treściami wynikającymi z poniższych punktów.

1. Kim jesteśmy, o czym jest strona?

2. Z czego jesteśmy dumni, co uważamy za sukces?

3. Statystyki subskrybentów serwisu, osób obserwujących nas w serwisach społecznościowych i mikro blogowych (najlepiej w postaci wykresów).

4. Linki do naszych profili w tych serwisach.

5. Ciekawą fotografię.

6. Wzmiankę o najczęściej czytanym i bogato komentowanym artykule.

7. Wzmiankę o naszych klientach, reklamodawcach.

8. Kilka ciekawych opinii ze światka w jakim funkcjonuje tytuł.

9. Można pochwalić się tym jakie jeszcze strony prowadzimy.

10. Należy pochwalić się tym, gdzie były publikowane nasze artykuły i podać linki do wywiadów z nami.

Podsumowanie

Zdaję sobie sprawę z tego, że w przypadku blogów ciężko będzie sobie sprawić tak obszerną i fascynującą laurkę. Nie ulega jednak wątpliwości, że już na powyższe punkty patrząc, na ich podstawie może powstać bardzo fascynujący artykuł statyczny a najlepszy przykład takiego artykułu znajdziecie on-line nigdzie indziej jak na Smashing Magazine.

Warto odnotowywać fakty z życia strony, tworzyć jej historię. To informacje ulotne, a przyjemnie jest na nie zerknąć z perspektywy czasu, żeby się zawstydzić, czy pośmiać z naszej niedojrzałości na starcie, czy pocieszyć się tym jaki poczyniliśmy progres.

About the author