Twitter – noś dobre imię

Twitter tak jak każde inne narzędzie blogowe/microblogowe, to takie niby nic, co po pewnym czasie wciąga jak chodzenie po terenach bagnistych. Jest mikro oknem na świat, jeśli tylko zwykliśmy mieć jakaś pasję i łakniemy newsów z różnych dziedzin w skondensowanej formule. Wraz ze wzrostem liczby obserwowanych i obserwujących, wraz z przybywającą ilością list, do których nas dodano, wraz ze wzrostem ilości opublikowanych postów, nie tylko, żal nam procederu zaprzestać, ale i wzrasta adrenalina związana z prędkością przybywających na linii czasu wpisów, które staramy się spić z ekranu, co lepsze przy tym powtarzając. Poniżej publikujemy dziesięć podstawowych przykazań jakimi warto się kierować korzystając z Twittera.

1. Obserwujących dodawaj do obserwowanych

Bądźmy szczerzy, każdy oczekuje tego, że dodając Ciebie do znajomych, odwzajemnisz mu to. Możesz stwarzać problemy, że cześć osób nie pisze o rzeczach jakie cię interesują, ale tego wymaga dobre imię. Nie bądź bufonem – dobro powraca.

2. Taguj wpisy

Jeśli zależy Ci na docieraniu do grupy docelowej, używaj hash tagów. Pomijając całe rankingi ich popularności, pamiętaj, że używając #hash tags docierasz do grupy docelowej i mozolnie pozyskujesz nowych followersów. Wszystko ma dwie strony więc pomyśl ile ciekawych wieści z interesującej Cię gałęzi mogło Cię ominąć tylko przez to, że użytkownicy nie używają #tagów, a nie są w gronie Twoich znajomych, jak i również nie są znajomymi ludzi jakich wpisy z przyjemnością czytujesz.

3. Nie spamuj i nie wypisuj bzdur

Słowem, szanuj wzrok ludzi, którzy mieli przyjemność dodać Cię do znajomych, staraj się ich zaciekawić, a nie od siebie odstraszać.

4. Zadbaj o kształt wpisu

Skracaj linki, i nie wykorzystuj całych 140 znaków. Idealny wpis to 3-5 słów + odsyłacz. Tak jak w przypadku nagłówków gazetowych tak i tu liczą się mocne linijki. Dziennikarski sznyt jest pożądany.

5. W piątek nie zapomnij o: #ff #followfriday

To piękna zabawa, dzięki której wyrażasz uznanie dla osób, których wpisy podobają Ci się najbardziej. Przyjemnie jest móc się dzielić #ff i dostawać #ff. Jest to także kolejny sposób na pozyskiwanie followersów.

6. Wysyłaj DM (Direct Message)

W zasadzie każdy nowy użytkownik, który zaczyna Cię obserwować powinien otrzymać prywatną wiadomość z podziękowaniem i nie wypada by były to wiadomości wysyłane z automatu. Powinny one zawierać zwrot grzecznościowy, powinieneś się zwrócić po imieniu, ew. odesłać do własnej strony www, podać link do profilu na facebooku itp.

7. Naucz się dziękować za #ff i RT

Choć dyskusje na ten temat trwają, to jednak etykieta wymaga, by podziękować za „nominację”, uznanie, za to, że ktoś zauważył nasze posty, starania i to docenił.

8. Pisz dobre, ciekawe rzeczy – buduj markę, dobre imię, reputacje, a z czasem…

Tak jak rasowi Twittersi możesz sobie pozwolić na zwroty rekomendujące, z czasem zostaniesz doceniony przez towarzyszy pracy.

9. Stosuj przycisk RT dla postów które Ci się spodobały

Świetny wymysł co pozwala na przedłużenie życia podobających się nam postów na linii czasu i rozpropagowanie wieści wśród followersów.

10. Nie usuwaj RT @User – nie podpisuj postów jako swoje, nie przywłaszczaj, to irytujące

Nikt nie lubi akcji, w których przywłaszczono jego materiał bez podania źródła. Nikt nie lubi gdy się z niego ściąga. Jasne, że temat jest dyskusyjny np. w przypadku, gdy podaje się do wiadomości bombę w postaci linka do wypasionego materiału znalezionego w otchłani internetu, ale…nie cudujmy.

Podsumowując, Twitter to naprawdę świetna zabawka, i czas poświęcony na wczytywanie się w wartościowe posty (głównie odsyłające do materiałów rozsianych po stronach www i blogach) nie może być uznany za źle spożytkowany. Samemu przykładając się do jakości publikowanych wpisów, szybko dowiadujemy się, że ktoś chce to co płodzimy czytać czyli powoli się zadomowiamy.

About the author