Branże, dla których aż strach projektować

Są takie branże na potrzeby, których bym niczego nie wykonał. Świat jest cyniczny, a ja uważam się za człowieka z zasadami. Czasem bym wolał podarować sobie zarobek, kosztem czystego sumienia. Swój kręgosłup moralny posiadam. Przyznaję jednak, że nie jeden raz bym się nie skusił na zaprojektowanie czegoś dla konkretnej z branż z braku odwagi.

Czy istnieją zlecenia, które odrzucilibyście ze względów na opory moralne? Może już takie propozycje odrzucaliście?

Czy są takie branże, projekty, których byście nie wykonali ze względu na towarzyszący temu strach, brak odwagi?

1. Branża pogrzebowa

Tchórz by mnie obleciał. Za delikatny jestem i za bardzo przewrażliwiony na tym punkcie. Nie jest to tematyka dla mnie. Myślę, że tydzień pracy nad tego typu projektem skończyłby się koszmarami sennymi.

2. Rzeźnia

Zwierzątka to też żyjątka. Czasem bardziej kochane niż ludzie. Kto nie zarżnął świni ten nie zrozumie. Poza tym wegetarianinem byłem. A co tu pokazywać? Półtusze? Chłodnie pełne zwłok wiszących na hakach? No chyba, że twarzą rzeźni byłby nie kto inny jak sam Rocky Balboa.

3. Serwis z drastycznymi zdjęciami

Nawet gdyby te zdjęcia stanowiły tylko elementy zawartości strony, a ja bym ich nigdy na oczy nie widział. Pamiętam, jak jeszcze w okresie szkolnym, koledzy z ławki obok zachwycali się flakami z wypadków. A ja spojrzeć się bałem, bo bym musiał lecieć do kibla. Nie ma mowy!

4. Polityka

W społeczności hip hopowej panuje zasada, że nie nagrywa się kawalin z kimś kogo się nie zna. I ja tej zasadzie przyświecam. Poza tym brzydzę się kłamstwem i dyplomacją. Wiem, że tu można nieźle zarobić, ale zasady są ważniejsze. Wyjątek od reguły? Gdybym znał tego Ziętka na wylot, gdybym wiedział, że tanio skóry skurczybyk nie sprzeda. Gdybym zgadzał się z jego poglądami słowo w słowo. Inaczej? Sorry Gregory.

5. Legalne dopalacze

Nowa forma legalnego pojenia społeczeństwa. Bezczelny sposób na wykpiwanie prawa. Brutalny sposób zarabiania na naiwnych  nieukształtowanych młodzieńcach i osobach bez perspektyw. Nie ma mowy! Podpisując się pod czymś takim stałbym się dilerem (poganiaczem), któremu można skoczyć na pędzel.

6. Wyłudzacze

Kolejna rzecz, której się brzydzę, bo nie znoszę robienia kasy na naiwności ludzkiej, okradania ludzi, czerpania korzyści ze słabości człowieka.

7. Hazard

A czy taka stronka, gdzie można ciąć w pokera za hajsy, czy taka firma prowokująca uzależnienie przeznacza część swoich zysków na leczenie uzależnień od gier hazardowych? Czy na jej zapleczu powstają fundacje zajmujące się wyciąganiem ludzi z bagien? Jeśli tak to proszę bardzo. Mogę wykonać projekt dla takiej fundacji.

8. Biznesy księży

Coś na co jestem uczulony. Politycy mają immunitety. Biznesmen ukrywający się za krzyżem jest dla mnie nie do przyjęcia. Albo jedno, albo drugie.

9. Nielegalne zasoby

Nie wiem czy podjąłbym się realizacji serwisu zajmującego się przechowywaniem wszelkiej maści plików. Tu miałbym dylemat. W większości przypadków jednak bym się takiego zlecenia nie podjął. Kto wie czy tym oto sposobem nie zacząłbym okradać sam siebie.

10. Inne godzące w uczucia religijne oraz demoralizujące

Tutaj należy wpakować wielką chmurę tagów z pojęciami, które definiują zło. Faszyzm, rasizm, przemoc, agresja, debilizm…czy muszę wymieniać dalej?

Podsumowanie

Jakby ktoś z listy powołanych mnie szukał to ja jestem w szafie;)

About the author