Personalne art worki – prawo do głosu

Sieć aż kipi od kreatywnych art worków. By nie zginąć w ich gąszczu warto pomyśleć o nadaniu swoim pracom przesłania i opierać je o wnioski, obserwacje i odczucia będące naszym bagażem doświadczeń.

Przesłanie w art workach

Personalny art work to jedna z niewielu szans na to, by wyrazić swoje zapatrywania na otaczający nas świat, pokazać to, że nie jest się przezroczystym i pustym, że ma się jakieś poglądy.

Przywilej ten jest zbyt rzadko wykorzystywany. Prace skażone są komercyjnymi, znanymi z grafiki reklamowej naleciałościami.

Raz na jakiś czas warto zrobić sobie reklamową głodówkę i powiedzieć dość stawianiu pomników spartfonom i innym nowinkom technologicznym, określić się, pokazać siebie.

Starczy przyjrzeć się transparentom, z którymi ludzie wychodzą na ulice, by uprzytomnić sobie, że jest o co walczyć. Zainspirować się i zdefiniować własne poglądy, a potem odzwierciedlić je w swoich pracach graficznych. Na transparentach wykonanych przez laików jest czasem więcej artystycznego przesłania niż w układaniu wirtualnych art worków typograficznych.

Starczy przypomnieć sobie szablony, które przykładało się do murów, a które aż kipiały od artystycznego przekazu. Ich autorzy pozostawali anonimowi, bo nie mogli liczyć na nic więcej niż na farta, że nie zostaną schwytani na gorącym uczynku.

Starczy wspomnieć o ideologicznym przekazie zawartym na niewielkiej przestrzeni vlepek. To niesamowite, że vlepkarstwo mające niewielkie możliwości docierania do odbiorców skłaniało do refleksji bardziej niż współczesny digital art transmitowany na cały świat.

Prawo serii i digital art

Zasygnalizowanie serii i stworzenie serii prac graficznych o określonej tematyce sprawia, że obserwatorzy zainteresowani tematyką mają na co oczekiwać.

Seria artystycznych prac mająca koncepcję to czasem rozwiązanie lepsze niż zbiór nijak łączących się z sobą prac, rozhisteryzowanych tematycznie i stylistycznie. Tak samo jak sygnalizować wszechstronność mogą one sygnalizować artystyczny nieład, poszukiwanie własnego stylu.

Humor w personalnych pracach artystycznych

Z humorystycznego podejścia do art worków można sobie zasłynąć. Wcale nie musi być to nic ponad ludzkie siły. Warto zerknąć na sympatycznego, choć mogącego wywoływać mieszane uczucia ludzika autorstwa Divine Error.

Projekty graficzne bez kompleksów przed światem

Świat personalnych prac graficznych kurczy się do globalnej wioski w swoich składowych.

Dlatego jadąc koleją po malowniczej Polsce wypada wyjrzeć za okno i zobaczyć, czy aby na pewno po polskich łąkach biegają żyrafy.

Czy po polskich uliczkach pełnych architektonicznych kontrastów przechadzają się mnisi z klasztoru Shaolin? Czy w naszych szafach przesiadują wojownicy ninja?

Potem można zostawić popularne techniki, o które opiera się art worki i nanieść na plik graficzny to co jest dla nas prawdziwe, charakterystyczne dla naszego kraju, konkretnych regionów. Wykorzystać to do wniesienia świeżości w świat projektowania graficznego, tworząc oryginalne prace artystyczne.

Importując składowe powielane w światowych art workach tworzy się marne kalki poprawne technicznie. Zawierając w swoich pracach graficznych to co dla nas symboliczne można wzbudzić ciekawość świata i eksportować swego rodzaju styl.

Niepokoje współczesnego człowieka kontra konsumpcyjna papka art worków

Zajebisty obrazek” to zbyt mało. Wrażliwość artystyczna tworzy sztukę. O sukcesie można mówić, jeśli widz zobaczy w pracach skrawek siebie, tego co myśli i przestanie myśleć, że jest w swych poglądach osamotniony.

Pozer z Photoshopa i pamięć o korzeniach

Grafiki komputerowe osób, które wcześniej wyrażały się artystycznie np. w ramach subkultur, tworzyły coś tradycyjnie, własnym sumptem, potrafią przemawiać, budzić respekt, bo są charakterne.

Personalne prace osób wychowanych na grafice reklamowej potrafią wyglądać jak reklamy, z których zdjęto zdjęcie produktu. Wyrobiony obserwator od razu widzi, że na tej, czy na innej pracy idealnie by pasowała np. flaszka wódki.

Walka dobra ze złem w plikach graficznych

Świetny, okazały i stary jak życie temat, który warto uwzględnić myśląc o pracach we własnej galerii. Dobro i zło istnieje pod każdą szerokością geograficzną. Zasady także.

Skoro miłość jest dobra to trzeba uwzględnić fakt, że jest to temat niewyczerpalny. Patrząc na samą muzykę, widać ile utworów powstało o niej, wciąż powstają nowe i każdy z nich jest inny.

Autorytety i to z czego jest się ulepionym w grafice komputerowej

Egoistyczne jest stwierdzenie, że wszystko zawdzięcza się sobie. Coś i ktoś sprawił, że jesteśmy tacy jacy jesteśmy. Nawet to, że w art worku używa się waranów, drzewek bonsai,  palm i kaktusów, surrealistycznych wizji, pokazuje się fascynacje kosmosem, czy stylistyką retro zawdzięczamy komuś lub czemuś. Coś lub ktoś nas do tego zainspirował.

Milczenie o wzorcach, liczenie na to, że widz nie zauważy tego, kto nas inspiruje nie podniesie naszych prac do rangi tych posiadających w sobie coś więcej. Nie otworzy też umysłów młodych ludzi na dany styl, powrót do korzeni danego stylu.

Łatwo jest krytykować, ciężej przez gardła przechodzą słowa uznania i chwały dla czyjegoś talentu. A szkoda, bo samodzielne nakierowanie skojarzeń odbiorców może podnieść w ich oczach nasze artystyczne akcje.

Z czyich dzieł jesteś ulepiony? Jaka muzyka do Ciebie przemawia? Czyją grę aktorską podziwiasz? Kto z rodaków zasługuje na uznanie w Twoich oczach? Ten co potrafi mówić o tym śmiało i to pokazywać ten jest gościówa.

Pusty świat to puste obrazki. Ten kto potrafi pokazać pieprzenie pustego świata jest ponad to wszystko i warto zapamiętać jego nazwisko.

About the author