Jak zaczynałem przygodę z projektowaniem myślałem, że…

Pragniemy Was zaprosić do zabawy polegającej na obnażaniu głęboko zatajanych faktów na temat tego, co myśleliście sobie na początku Waszej drogi w projektowaniu. Chodzi o mylne rozumowanie wynikające z niewiedzy.

Rodacy! Nie bójmy się zaczerwienić. Upalne lato zamaskuje nasze wypieki. Nikt nie zauważy.

Oto mój przykład:

Na początku swojej drogi z grafiką komputerową myślałem, że… projektanci, których prace miałem przyjemność oglądać, a których warsztat tak podziwiałem używają niezliczonej ilości, nieznanych mi i płatnych wtyczek programowych. Myślałem, że te wtyczki są kluczem ich sukcesu.

Przystąpiłem więc do sumiennych poszukiwań i wzmożonych testów wszystkich plug-in’ów jakie mi się tylko udało zdobyć. Dopiero gdzieś po roku moich zmagań zmęczyło mnie to i zrezygnowany stwierdziłem, że wszystko czego mi potrzeba to… wyobraźnia i czysta instalacja programu.

About the author