Jacek Protasiewicz prywatnie

  • 1 grudnia 2018
  • 0 Comment
  • 9 Views
  • 0 Like

Więźniowie polityczni w byłym ZSRR to poważny problem.
1 grudnia 2013 r. wiec na Majdanie w Kijowie.
WICEPRZEWODNICZĄCY PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Moja odpowiedzialność – sąsiedztwo wschodnie UE

Okresem szczególnym było wiceprzewodniczenie Parlamentowi Europejskiemu. Poza prowadzeniem obrad tej wielkiej i wielojęzycznej Izby, co jest ogromnym przeżyciem samym w sobie, otrzymałem zadanie utrzymywania relacji z parlamentami krajów Partnerstwa Wschodniego oraz ze Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO. Zwłaszcza ten pierwszy obszar trafiał w moje dotychczasowe zainteresowania. Poza Białorusią – jako wiceprzewodniczący – odwiedziłem wszystkie pozostałe kraje Partnerstwa. W Azerbejdżanie, wraz z towarzyszącymi europosłami, w bezpośredniej rozmowie z prezydentem Alijewem upominaliśmy się o los więźniów politycznych. W Armenii wizytowałem Górny Karabach, czyli region będący wciąż przedmiotem politycznego i militarnego konfliktu azersko-ormiańskiego. W Mołdawii mediowałem pomiędzy proeuropejskimi partiami politycznymi w dniach kryzysu parlamentarnego, który groził rozpadem koalicji i powrotem do władzy sił prorosyjskich. W Gruzji, w bezpośredniej rozmowie z premierem Iwaniszwilim, domagałem się zaprzestania represji wobec opozycji oraz odwiedziłem uwięzionego byłego premiera Merabiszwilego.
czytaj więcej
Frankfurt
FRANKFURT – RAZ JESZCZE PRZEPRASZAM

Pod koniec drugiej kadencji, po ponad 20 latach nienagannej służby publicznej, zdarzył się incydent, którego wstydzę się do dzisiaj i zapewne będę się wstydzić już zawsze. Wprawdzie jego przebieg został zafałszowany przez bulwarową prasę, ale nie zmienia to faktu, że nigdy nie powinno było dojść do tego zdarzenia.
czytaj więcej
Poseł na sejm 8 kadencji
Ulotka wyborcza z 2015 r.
POSEŁ NA SEJM VIII KADENCJI – NAJNOWSZE ZOBOWIĄZANIA WYBORCZE

W wyborach do Sejmu wystartowałem z drugiego miejsca na liście PO. Decyzja Premier Ewy Kopacz, żeby przesunąć przewodniczących regionalnych struktur partii na dalsze pozycje, była dla mnie zbawienna. Stworzyła możliwość prawdziwej weryfikacji. Oddając na mnie swój głos, wyborcy robili to świadomie. Nie był to jedynie głos na listę PO, ale konkretnie na moją kandydaturę. Nie miałem łatwej sytuacji, bo liderka listy – Pani Profesor Chybicka – jest znana we Wrocławiu nie tylko ze swojej szlachetnej pracy dla dzieci chorych na raka, ale również jako polityk (wówczas senator) PO.

W kampanii nie tylko złożyłem zobowiązania wyborcze, ale i rozliczyłem się z przeszłości, nie unikając incydentu we Frankfurcie. Oddano na mnie 29 922 głosy. To NAJLEPSZY wynik wśród kandydatów PO, którzy nie startowali z pierwszego miejsca na liście, i dwunasty spośród wszystkich ponad 130 posłów wybranych z list PO. Lepszy od wyniku Rafała Grupińskiego – ówczesnego szefa klubu PO w Sejmie – który startował w Poznaniu, mieście o podobnym do Wrocławia profilu socjopolitycznym.

Za te wszystkie głosy serdecznie DZIĘKUJĘ i traktuję je jako zobowiązanie do solidnej pracy.
czytaj więcej
Europejscy Demokraci
Powstaje nowe koło w Sejmie.
Autor: Damian Burzykowski / Newspix.pl.
Z uczestnikami konferencji ”Jaki jest polski patriotyzm?” w Sejmie 1 października 2016 r.
Październik 2005. W trakcie kampanii prezydenckiej Donalda Tuska.
Autor: Mirosław Stelmach/WPROST.
O przyszłości Europy ze Štefanem Füle – Komisarzem ds. rozszerzenia UE.
15 LAT W PO – ROZSTANIE – NOWY ROZDZIAŁ OTWARTY

Do Platformy wstąpiłem w styczniu 2001 roku. W prawyborach zorganizowanych w PO przed wyborami do Sejmu uzyskałem trzeci wynik i z tej pozycji kandydowałem. Zostałem posłem PO. O tamtej kadencji piszę w rozdziale „PO: poseł na Sejm i referendum europejskie”. W Platformie najpierw zostałem wybrany na przewodniczącego organizacji wrocławskiej, a następnie – do składu Zarządu Regionu Dolnośląskiego PO. Na początku 2008 r. zostałem p.o. przewodniczącego dolnośląskiej PO, bo – zgodnie z ówczesnymi regułami wewnątrz partii – ministrowie nie mogli pełnić funkcji szefów regionów. To dotyczyło także wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych Grzegorza Schetyny. Na ten okres przypadł kryzys w klubie PO w sejmiku wojewódzkim oraz konflikt z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. Robiłem wiele, żeby obu konfliktom zapobiec, ale nie udało się, mimo że jako szef sztabu wyborczego Dutkiewicza z 2002 r. miałem z nim dobre relacje osobiste. Wybuchł konflikt na linii regionalna PO – stowarzyszenie prezydenta Dutkiewicza, który zdominował większość kadencji samorządu wrocławskiego i dolnośląskiego w latach 2010–2014.

About the author